12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
12,00 zł
Hi-Fi i Muzyka - 1/2022 (279)
Opis
Hi-Fi
4 Nowości
12 Nie wytaczać armaty na wróbla – FinkTeam – relacja
Przez pandemię wyjazdy mocno się przerzedziły, ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje. Niedawno udało nam się odwiedzić firmę FinkTeam, prowadzoną przez znanego w branży hi-fi konstruktora Karl-Heinza Finka. Oto kilka notatek z tej wizyty.
20 Pół wieku z klasą – Classé – prezentacja
Początki niemal wszystkich firm produkujących sprzęt hi-fi są do siebie podobne. Oto sfrustrowany młody technik odkrywa w sobie duszę audiofila i, nie mogąc zdzierżyć brzmienia posiadanego sprzętu, postanawia skonstruować własny.
33 Nagrody roku 2022
Jak co roku, w styczniowym numerze „Hi-Fi i Muzyki” publikujemy zestawienie najciekawszych urządzeń, jakich mieliśmy okazję posłuchać w minionych 12 miesiącach. Kategorii jest wiele, ale szybko zauważycie, że zabrakło przystępnego cenowo odtwarzacza CD. Ani to przypadek, ani pomyłka – po prostu ta kategoria nie jest obecnie licznie reprezentowana, a źródła, które przetestowaliśmy, stanowiły element firmowych zestawów ze wzmacniaczem, więc otrzymały wyróżnienia w kategorii systemów.
Muzyka
76 Płyty roku 2021
78 Aurea catena Szopena – historia
Aurea catena, po łacinie – „złoty łańcuch”. Tak w średniowieczu nazywano komentarze, dopisywane przez czytelników na marginesie Biblii, traktatów filozoficznych, klasycznych dzieł literackich.
82 Adele na kasecie – sylwetki
To nie pomyłka. Album „30” Adele jest dostępny także na kasecie magnetofonowej. Wydawać by się mogło, że zaprezentowany 30 sierpnia 1963 roku na Niemieckiej Wystawie Radiowej (obecnie IFA) nośnik dawno wypadł z obiegu. Tymczasem nie tylko pozostaje na rynku, ale w ostatnich latach przeżywa drugą młodość.
86 Recenzje – pop-rock
88 Kolory Kazimierza Serockiego – książki
W „Potopie” Sienkiewicza zaledwie dwa zdania zajmuje opis próbnej jazdy księcia Radziwiłła na pięknym wierzchowcu; w blisko pięciogodzinnej ekranizacji w reż. Jerzego Hoffmana ta scena trwa niewiele ponad minutę, lecz, szczerze mówiąc, tylko ją z tej filmowej kolubryny zapamiętałam. To estetyczna perła – za sprawą muzyki. Układ choreograficzny jest z nią idealnie zespolony.